Forum Stowarzyszenia Blady Gród Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

LARP "szpiegowski"

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Stowarzyszenia Blady Gród Strona Główna -> LARP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
raditzu
Lord's intestine


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szubienicy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:37, 18 Maj 2008 Temat postu: LARP "szpiegowski"

Panie i Panowie
Ostatnim czasem przyszedł mi do głowy pomysł na LARPa, którego postanowiłem po prostu nazwać – „SZPIEGOWSKI”. Spróbuję po krótce przedstawić Wam jego koncepcję. Zobaczymy, może kiedyś coś z tego wyjdzie, a może nie Razz (z racji tego, że miałby się on dziać w mieście)

*Kolejny LARP? Co, gdzie i kiedy?
LARP działby się w konwencji dnia „dzisiejszego”, czyli początku 21-go wieku. Miejscem akcji byłby cały Białystok (poza pewnymi wyznaczonymi dzielnicami – ze względu na bezpieczeństwo).
Dokładna data LARPa również byłaby jeszcze do ustalenia z uczestnikami, gdyż jego koncepcja wymagałaby ominięcia meczy Jagiellonii czy innych imprez masowych (gdzie spożywa się dużo alkoholu).

*Dobra, ale o co w tym wszystkim chodzi?
LARP byłby czymś w stylu harcerskich podchodów, tylko bez zostawiania znaków po drodze. Wszystko opiera się na śledzeniu oraz zastawianiu pułapek na konkurencję.

*Pomysł nowatorski, ale jak to ma działać?
Hmm, jak to ma działać... Na pewno widzieliście filmy szpiegowskie/detektywistyczne, gdzie ktoś jest śledzony przez mniej lub bardziej wprawnego osobnika. Albo nieświadomie zaprowadzi go do swojej kryjówki, albo dostrzeże go i spróbuje zgubić. A może od razu będzie miał podejrzenia, że może być śledzony i będzie kluczył świadomie przez jakiś czas omijając swój punkt docelowy?

Może aby ułatwić przedstawię pewien przykład:

Drużyna A ma za zadanie odebrać pewne dane od swego współpracownika z jakiegoś sklepu/banku bądź innego miejsca. Drużyna liczy 2 osoby, więc jest tylko 50% szans, że każdy z nich ma TĄ kopertę. Atak frontalny mający na celu odebranie przesyłki nie ma racji bytu, gdyż to szpiedzy a nie mafia, by załatwiać swoje sprawy w formie strzelaniny w centrum miasta. Drużynie B (śledzącej) pozostaje zatem udać się niepostrzeżenie za Drużyną A i przechwycić ładunek (tajemniczą kopertę) w momencie np przekazania jej kolejnemu łącznikowi, który ma za zadanie wywieźć ją z miasta. Aby to zrobić muszą:
a) śledzić Drużynę A do miejsca przekazania ładunku
b) zaczaić się na miejscu (o ile dysponują informacją gdzie to jest)
c) przechwycić drugiego łącznika-odbiorcę (o ile wiedzą kto to i ilu ich będzie)
Aby nie było za łatwo - Drużyna A może mieć świadomość "ogona" i go po prostu próbować zgubić. Do tego zawsze może pojawić się np Drużyna C, która również zapragnie tajemniczej koperty i w celu jej przejęcia postanowi najpierw wyeliminować Drużynę B.

*Wspomniano informacje, ale skąd je mamy brać?
Dobre pytanie. Jak powszechnie wiadomo, na świecie jest masę agencji wywiadowczych. Każda drużyna miałaby swoją agencję , która dostarczałaby jej co jakiś czas porcję świeżych informacji. Tymi agencjami byłby prawdopodobnie jedynie organizator (czyli w tym przypadku ja).
Aby jednak wszystko to miało ręce i nogi, Drużyny musiałyby informować swoje agencje (patrz - mnie) o tym gdzie aktualnie się znajdują oraz co robią.

*Ta, informować... a jak?
I tu pojawia się pierwszy schodek, gdyż LARP wymagałby pewnych konkretnych wydatków (mniej więcej koło 20-30 złotych) jak myślę. Chodzi o telefon komórkowy i wysyłanie smsów z info co się robi i gdzie. Myślę, że kupienie takiej karty za około 10 złotych powinno starczyć na całego LARPa. No chyba, że ktoś sobie uzbiera do tego czasu w cholerę darmowych minut i będzie mógł podzwonić Razz
Taką samą metodą (czyli smsami) agencja (ja) udzielałaby dodatkowych informacji Uczestnikom.

*Karta za 10 złotych to zaledwie 1/2 lub 1/3 wspomnianych wydatków. Na co ma iść reszta?
Na przykład na bilet całodniowy, o ile nie dysponujesz miesięcznym. LARP zakładałby poruszanie się po sporym terenie z pomocą miejskich środków komunikacji (lub np rowerem). Agent poruszający się pieszo nie dotrze na wyznaczone miejsce w odpowiednim czasie.
Innym wydatkiem może być np jedzenie - LARP będzie trwał dobrych parę godzin i wymagał konkretnej porcji ruchu. Jako że lato się zbliża wielkimi krokami - można wtopić się w tłum pijąc piwko w pubie czy zażywając ochłody w lodziarni. Wszystko dla osiągnięcia celu.

*Piwo powiadasz? Czyli tylko pełnoletni dopuszczeni do LARPa?
W sumie może powiniennem dopuścić jedynie pełnoletnich, ale niektórzy mogliby poczuć się słusznie skrzywdzeni. Otóż dopuszczeni będą tylko ci, którzy mają łeb na karku i nie będą odpieprzać żadnych dzikich numerów jak bieganie między jeżdżącymi samochodami czy latanie po torowiskach. To ma być jednak bezpieczna zabawa.

*Bezpieczna? To dlatego LARP byłby tylko na wyznaczonych terenach?
Tak. Każda z drużyn miałaby mapę, na której zaznaczone byłyby tereny dostępne do poruszania się. Chodzi o ominięcie najbardziej dresiarskich lub niebezpiecznych w inny sposób dzielnic.

*Niebezpieczeństwu śmiejemy się w twarz! W końcu jesteśmy szpiegami, więc załatwimy ich naszymi super broniami!
Z racji tego, iż ma to być jednak TYLKO GRA, zatem wszystkie bronie bądź super techniczne nowinki byłby zabronione. Żadnych noży, kastetów, straszaków czy gazów obezwładniających. Trafiwszy na zagrożenie, po prostu zdroworozsądkowo spieprzamy w tłum - i tyle. W przeciwnym razie nasz kolejny uśmiech niebezpieczeństwu w twarz może być bezzębnym uśmiechem.

*Ok, żadnej broni. Zatem jak eliminować/łapać wrogich agentów?
Dotkniesz wrogiego agenta z deklaracją zabicia go - i jest on martwy. Niemniej robienie takich rzeczy w miejscach publicznych (autobus, plac Kościuszki) jest w złym guście. Zacieniony zaułek czy opuszczone podwórko to co innego.
Agent otoczony przez 2 wrogich agentów (tak w promieniu 6-8 metrów) jest uznany za złapanego.
Aby złapać 2 agentów naraz, potrzeba 4 agentów łapiących.

*Co można zrobić ze złapanym agentem? Jakieś torturki? Łamanie palców drewnianym młotkiem?
Choć może dodałoby to pewnego "smaczku" grze i motywowało do skutecznego zwiewania, to nie - żadnych tortur. Złapany agent ma obowiązek udzielić odpowiedzi na 1 pytanie (dotyczące gry) zadane przez tych, którzy go złapali. Potem kończy grę i może np przyjść do mnie na kawę czy piwko, albo po prostu pójść do domu.

*Ok. Ale jeszcze sprawa graczy. Przecież my się znamy. Jak wylukam kogoś na ulicy to od razu przecież wiem, że może brać udział w LARPie. NA cholerę zatem to "indywidualne i tajne" zgłaszanie się?
Wredne pytanie, ale i wredna odpowiedź. Właśnie o to chodzi, że będzie to słowo MOŻE w stwierdzeniu, "że MOŻE brać udział w LARPie". Skoro nie wiesz tego na pewno (czy gra), a zobaczysz go na ulicy to możesz spodziewać 2 rzeczy:
1. na pewno nie jest z Tobą, więc na pewno jest przeciwko Tobie. Skoro go widzisz zatem albo chciał, żebyś go zobaczył, albo nieświadomie się odsłonił. Sprawdź, czy idzie za Tobą.
2. może nie bierze udziału w LARPie i spotkanie będzie zupełnie przypadkowe.

Zawsze pozostaje możliwość podejść i się zapytać. Niemniej ma to nawet aż 2 ALE:
1. zdradzasz się
2. ja na miejscu takiej osoby za cholerę bym się nie przyznał Smile

*Hmmm, a jeśli ktoś będzie za nami łaził, osaczymy go, a on nie będzie czaił w ogóle o co chodzi?
Zbiegi okoliczności się zdarzają, zwykły cywil mógł mieć po prostu taką samą trasę jak Wy. Co wtedy zrobić? Przeprosić. Wyłgać się. Zrobić z siebie debila i z dzikim rechotem po prostu się oddalić. Zostawiam to Waszej inwencji.
Niemniej dobrym pomysłem byłoby... skonsultować osobowość podejrzanego z agencją.

*Cwane. A skąd agencja będzie wiedzieć co i jak?
Otóż agencja to organizator, a organizator wie wszystko.

*Powinniśmy zatem nazwać Cię Judaszem, że sprzedajesz informacje o nas innym agentom?
Poniekąd tak. Miałoby to jednak na celu pchnięcie fabuły do przodu oraz wyrobienie pewnego ciśnienia i atmosfery, która miałaby towarzyszyć LARPowi.

*Niby racja. Ale skąd mamy wiedzieć, że nie powiesz za dużo? Nikt przecież nie chce przegrać już na starcie.
Ja musiałbym zaufać Graczom, że będą przestrzegać narzuconych zasad LARPa dla dobra i zabawy wszystkich Uczestników. Fajnie by było, gdyby Uczestnicy takim zaufaniem obdarzyli również organizatora.

*Wspomniałem już przegrywanie. Jak można przegrać i jak można wygrać?
Frakcja przegrywa, gdy poprzez śmierć lub złapanie straci wszystkich agentów operacyjnych. Wygrać może poprzez osiągnięcie swoich celów jako pierwsza.

*Co się wtedy dzieje?
Cóż, jeśli jakaś frakcja przegrywa - gra toczy się dalej aż ktoś wygra.
Jeśli jakaś frakcja wygra - pozostałe są o tym informowane i gra się kończy.

*Ale ja mam na myśli agentów. Co z nimi?
Przede wszystkim każda zmiana w składzie (tzn utrata/złapanie agenta) musi być odnotowana przez organizatora (macie mi po prostu o tym napisać/powiedzieć). Taki ex-agent (gracz), jak już pisałem, kończy grę i poza przeszkadzaniem w dalszej rozgrywce - robi tak naprawdę co chce.

*Nie przeszkadzaniem w dalszej rozgrywce? Czyli?
Czyli, że nie poleci ostrzegać kumpli kto należy obcej agentury i gdzie się czai. Dlatego potrzeba go tego LARPa ludzi D O J R Z A Ł Y C H .

*Dojrzałych. Toś nam pojechał po ambicji. A jak myślisz to sprawdzić?
Otóż popytam. Do tego jedno ostrzeżenie - zrobisz ściemę na tym LARPie - o kolejnym nawet się nie dowiesz. Wiem, wredny jestem.

*No dobra, mniejsza z tym. Jakiej dokładnie "dojrzałości" oczekujesz? Ciągle stoi mi przed oczami ten motyw z piwem w pubie... Może jakieś przykłady?
Oczekuję dojrzałości w postaci rozumu i rozsądku. Przykłady?
-z tego co wiem, piwo doskonale gasi pragnienie. Do tego siedzenie wśród ludzi daje jako takie maskowanie. Nie chodzi mi jednak o zachęcanie do picia. Apeluję tu o rozsądek, by pod przykrywką "maskowania się" nie siedzieć i nie chlać na umór, bo człowiek nie tylko robi z siebie debila, ale jeszcze traci czas i zwiększa prawdopodobieństwo przegranej swojej frakcji
-agent stojący przy ruchliwej ulicy zaczyna być osaczany. Ma możliwość zwiać przebiegając przez drogę. Ale co wtedy zrobią pozostali? Polecą za nim nie koniecznie będąc tak ostrożni jak on. Co zatem robi? Daje się złapać dla bezpieczeństwa swojego i innych Uczestników
-agenci przechodzą przez ulice tylko na przejściach dla pieszych (w przypadku świateł tylko na zielonym)
-lepiej dać się zabić w grze niż pod kołami samochodu
-LARP ma za zadanie zapewnić zabawę a nie frustrację i złość, więc trzeba zawsze brać na to poprawkę chowając coś (zadbać, by dało się to mimo wszystko dostrzec i znaleźć przez innych)
-robić interakcję z otoczeniem. Nie mówię tu o zaczepianiu ludzi czy nasyłaniu policji/mafii/dresiarstwa na kolegów, tylko o gubieniu ogona w supermarkecie, kluczeniu między blokami, chowaniu się po klatkach itp itd etc Nie chodzi jednak o namolne siedzenie w ukryciu, gdyż to także mija się z celem gry.

*Dobra, chyba wiem co masz na myśli. Żeby były wyzwania, ale w bezpieczny sposób i bez przegięć?
Dokładnie.

*Ty jako agencja będziesz tylko siedzieć u siebie na chacie i sprzedawać informacje o nas innym agentom?
Wolałbym określenie "robić pracę wywiadowczą" Razz
I nie planuję siedzieć na d... i nic nie robić. Razem ze swoją własną mapą, na której będę oznaczać pozycje wszystkich agentów, planuję poruszać się po mieście i co jakiś czas być w pewnych kluczowych miejscach. Da mi to obraz, czy rzeczywiście będziecie tam, gdzie podajecie, że jesteście.

*To ma być to Twoje zaufanie do nas?
Jak każda dobra agencja wywiadowcza muszę aktualizować i weryfikować swoimi metodami pewne informacje. Do tego bycie w okolicy największych akcji pozwoli mi w (daj Boże) krótkim czasie dotrzeć do miejsca ewentualnych sporów (o ile takie zaistnieją).

*Niech Ci będzie. Jak się zatem zgłosić, skoro mamy nie zgłaszać się publicznie?
Wysłać do mnie Prywatną Wiadomość na forum. Podać tam swój nick, wiek oraz informację (bo nie wszystkich Was znam) czy brałeś(aś) udział już w jakimś LARPie, gdzie ja byłem '
Jeśli masz 1 lub 2 osoby znajome, które z wielkiej przyjaźni/miłości chciałyby być z Tobą w 1 drużynie - podaj ich nicki w Prywatnej Wiadomości. One niech także zrobią dokładnie to samo.
Pamiętaj jednak - im więcej zadajesz się z jakąś osobą, tym bardziej jesteś z nią kojarzony. Ktoś zauważy Cię na ulicy - i będzie się od razu spodziewał, że ten drugi czai się gdzieś w pobliżu. Może warto się nad tym zastanowić?

*I co wtedy?
W przeciągu kilku dni się odezwę z informacjami co dalej.

*Fajnie. Kiedy spodziewać się tego LARPa?
Podejrzewam, że w ciągu wakacji jakoś. Po drodze są inne LARPy, a do tego studiuję w weekendy, więc sporo weekendów mam już zajętych.
Poza tym nie wykluczam, że LARP będzie miał miejsce w dzień powszedni.

*A po cholerę dzień powszedni?
Bo pojazdy komunikacji miejskiej częściej jeżdżą i jest więcej ludzi na ulicach.

*Co wziąć ze sobą na tego LARPa poza biletem i komórką?
Wyposażenie na LARPa podzieliłbym w sumie na 2 kategorie:

a) Niezbędne:
-bilet całodniowy (ulgowy lub normalny - zależnie od taryfy, jakiej podlegamy)
-sprawny i w pełni naładowany telefon komórkowy
-mapa Białegostoku (taka, którą można pomazać i pokreślić)
-wygodne buty

b) Dodatkowe:
-krótkofalówka (opcjonalnie)
-aparat cyfrowy
-jakieś jedzenie i picie
-czapka/kaptur (do krycia twarzy)
-coś do czytania (np czekając)
-lornetka/luneta
-plecak (w którym można to wszystko schować)
-wszystko inne, co uznacie za potrzebne do realizacji fabuły
-własny środek transportu jak rower czy samochód

*A jeśli mam jeszcze jakieś pytanie?
Pytania w Prywatnych Wiadomościach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faust
Matka


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Białegostoku :D
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:06, 18 Maj 2008 Temat postu:

Starsznie mi sie podoba jak opisujesz LARP'y Very Happy jagbys miał dwie osobowosci Very Happy

Co do LARP'a:
- z Tuerth'em myslelismy nad podobnym (ale to kiedyś)
- przypomina assasina Wink

cieszy mnie to ze LARP'y sa coraz częstrze Wink


Ostatnio zmieniony przez Faust dnia Nie 21:26, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kelus
3v1l l33t


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:20, 18 Maj 2008 Temat postu:

wow świetny pomysł na LARPa : D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tuerth
Cyrulik?


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: również Białystok :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:08, 19 Maj 2008 Temat postu:

Podbny, ale na mniejszym terenie
Assasyn z dodatkowymi bajerami Wink
Proponuję rekwizyt-łyżka stołowa zamiast noża Wink I tym możemy gościowi grozić etc.


Ostatnio zmieniony przez tuerth dnia Pon 8:12, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Did
Combat Medic


Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: White-100-ok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:49, 19 Maj 2008 Temat postu:

LARP wydaje się bardzo ciekawy mi się podoba pomysł ale wybacz będę wredna i mam pytanie :hamster_XD:

Jesli wszystcy zgłaszamy się anonimowo, to nie wiemy kto gra( pomysł fajny bo będzie troche zabawy Very Happy ) ale trzeba wziąść pod uwage że nie wszyscy znają sie na forum . Jesli przyjdzie ktoś kto pierwszy raz będzie chciał zagrać?? będzie ciężko śledzić kogoś kogo nigdy nie widziałeś :hamster_XD:


Ostatnio zmieniony przez Did dnia Pon 8:51, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raditzu
Lord's intestine


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szubienicy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:27, 19 Maj 2008 Temat postu:

@Did: "Agencja" w trudnych przypadkach będzie dysponowała zdjęciami obcych agentów Razz I w razie czego będzie je podsyłać zainteresowanym.

Jeszcze jedna sprawa -otrzymałem od jednej z osób sugestię, by agent złapany bądź zabity po prostu dołączał się do drużyny, która go pokonała. Nie tylko pozwala to kontynuować zabawę "zabitemu" agentowi, ale w ramach nagrody za swój wyczyn - zwiększa szanse wygranej owej drużyny.

Przychylam się do tego pomysłu i oficjalnie wprowadzam tą zmianę do mechaniki LARPa.

Dziękuję za rady mające na celu uatrakcyjnienie rozgrywki. Dobra robota Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tuerth
Cyrulik?


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: również Białystok :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:18, 19 Maj 2008 Temat postu:

To takie "double-agent" się robi? Dobrze rozumiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kelus
3v1l l33t


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:14, 19 Maj 2008 Temat postu:

hmm a jaki jest sens dołączenia takiej osoby do drużyny przeciwnej, skoro zna wszystkie poczynania swego byłego partnera ? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faust
Matka


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Białegostoku :D
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:21, 19 Maj 2008 Temat postu:

tak, mnie tez to zastanowiło, lecz po któriej chwili namysłu doszłem do wniosku ze takie cos może przejśc, poprostu druga osoba odpowiada na jedno pytanie jakie zadane zostaje przez przeciwników podczas złapania, i późnije jagby zapomina co robiła w tamtej druzynie i gdzie teraz sa, poprostu musi byc uczciwa i nie oszukiwać (patrz podpowiadac lub perfidnie mówic gdzie oni są i gdzie jest jego były informator / cel ). Tu chodzi o zaufanie, w sumie jak na kazdym LARP'ie. Liczy sie dobra zabawa a nie chęć koniecznego wygrania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kelus
3v1l l33t


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:50, 19 Maj 2008 Temat postu:

tak, ale z wiedzą o swoim byłym partnerze ciężko jest pomóc nowej drużynie, czyt. nie chcesz psuć zabawy i nie mówisz tego co wiesz. Idąc dalej tym krokiem: twoja nowa ekipa zaczyna błędnie kombinowac i idzie w złym kierunku, ty to z wiadomej przyczyny wiesz, ale nie mówisz (twoja postać nie wie Kwadratowy), a zarazem nie możesz dołączyć się do burzy mózgów Wink

co prawda zawsze można pomóc w poszukiwaniu innych drużyn, itd. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Did
Combat Medic


Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: White-100-ok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:18, 20 Maj 2008 Temat postu:

no może ja cos powiem to nie jest jakiś pojedynek tylko ma być dobra zabawa , ja uważam że to jest dobry pomysł z przyłączaniem agenta do drużyny bo przynajmniej bedzie mozna sie dłużej pobawić ( znając moje szczęście ja będę pierwszą ofiarą by to przetestować :hamster_XD:)

co do sprawy z posiadanymi informacjami w nowej drużynie w pełni popieram Fausta ostatni post Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tuerth
Cyrulik?


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: również Białystok :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:28, 20 Maj 2008 Temat postu:

Złapany agent dostaje amnezji na miejscu?
Można by było też zrobić coś takiego-nie każdy wie kto jest przeciw a kto z nim, wtedy robią się większe podchody, a czy zadecydujemy się komuś pomóc to już jego decyzja.
Wydawało mi się czy agenci działali jako tako pojedynczo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raditzu
Lord's intestine


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szubienicy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:41, 20 Maj 2008 Temat postu:

Agenci nie będą działać pojedyńczo, tylko w grupach, tak jak wcześniej pisałem.

Myślę, że jak złapany/zabity agent dołączy do innej drużyny, to może wykorzystywać tyle zdobytej do tej pory wiedzy ile sam uzna za stosowne. Nawet, jeśli zdecyduje wyśpiewać wszystko nowej drużynie na temat drogi jaką jego party obrało czy misji, jaką aktualnie wykonuje.
Członkowie drużyny powinni ochraniać się wzajemnie, nie dać się łapać ani zabijać (jeśli nie chcą, by ich gra została drastycznie utrudniona). A jeśli już dojdzie do takiej sytuacji, to po prostu pogodzić się z faktem i zmienić wcześniej ustaloną taktykę na inną - mogą pójść gdzieś inną drogą, zatrzymać się w nieco innym miejscu itp itd etc.
Wystarczy chwilę się zastanowić, pomyśleć kreatywnie, i dobre wyjście na pewno się znajdzie.

Cytat:
hmm a jaki jest sens dołączenia takiej osoby do drużyny przeciwnej, skoro zna wszystkie poczynania swego byłego partnera ? Wink


Myślę, że na to padła odpowiedź w samym pytaniu. Skoro zna wszystkie poczynania swojego byłego partnera, to przejście kogoś do innej drużyny będzie tym groźniejsze.


A w sumie - tak jak pisała Did - chodzi o zabawę. To podchody, a nie gry wojenne, gdzie stawką jest życie lub śmierć Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sawik



Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sochoń

PostWysłany: Wto 19:47, 20 Maj 2008 Temat postu:

Imo to dobry pomysł, ale można by powiedzieć inaczej:
Agenta można i tak i tak zabić itp. ale to jego sprawa czy da się zastraszyć drużynie przeciwnej i przyłączy się do niej czy woli umrzeć lecz zachować tajemnicę drużyny poświęcając się. Może być też np zdrajcą, i specjalnie nie ujawniać pewnych rzeczy lub kierować na złe tropy, lecz regulaminowo musiałby prawdziwie odopwiedzieć na jedno pytanie (powinno być też dopisane w regulaminie "wyczerpująco odpowiedzieć na jedno pytanie", żeby nie wykręcać się pół słówkami itp). Chociaż to może zbyt duże utrudnienie.

PS:ile mniej więcej ten LARP miałby trwać? calutki dzień?


Ostatnio zmieniony przez sawik dnia Wto 19:50, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faust
Matka


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Białegostoku :D
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:13, 20 Maj 2008 Temat postu:

Popieram Sawika z wyczerpujacymi wypowiedziami. Proponuje o tym pogadać na najbliższej ustawce Wink te osoby co beda to git, tych których nie bedzie trudno, bo na forum jest ciężej sie dogadąc niz na realu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Stowarzyszenia Blady Gród Strona Główna -> LARP Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin