Autor |
Wiadomość |
Uuk |
Wysłany: Czw 13:16, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
Co do Larpa jeszcze słowo.
Gdyby duchy lasu nie były nieśmiertelne, nie musielibyśmy łączyć się w grupę, a i fabularnie łatwiej było by grac.
Perspektywa ataku hordy nie dającej się pokonać hałastry z lasu zmusza do przyjmowania pomocy choćby takiego Dark Elfa, co przy Sigmarycie bez żadnych obaw modlił się do Kheina <lol2> |
|
 |
sawik |
Wysłany: Czw 12:46, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
Hmm nie jestem pewien dostałem je na komunię , wtedy to pewnie było ok 300zł, ale teraz na bank jest dużo taniej. |
|
 |
Kosiek |
Wysłany: Śro 9:37, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dołączę do Twego offtopa Sawik: ile Cię te krótkofalówki kosztowały? |
|
 |
sawik |
Wysłany: Śro 7:24, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ktoś tam mówił na górze o problemie z komunikacją, i jest na to sposób: krotkofalówki. Wystarczyłoby, żeby ktoś przyniósł 3 pary (albo 4 działające razem) krótkofalówek i Benio mógłby wystartować nas prawie na trzy czte-ry w tym samym momencie. Ja mam jedną parę krótkofalówek, mają osiem kanałów, jeśli ktoś ma działające podobnie to można by kiedyś się spotkać i zobaczyć czy działają razem. Tylko następnym razem prosiłbym o uprzedzenie wcześniej, że jest taka potrzeba, bo trzeba naładować baterie itp.
PS: może napisałem posta troche w złym dziale, więc jeśli chcecie możecie go przenieść... |
|
 |
Aramil |
Wysłany: Wto 23:39, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ty chyba chcesz mieć naprawdę nieudany nocny LARP  |
|
 |
Benio |
Wysłany: Wto 23:07, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Aramil z chęcią bym powtórzył taki LARP ale tym razem w ramach rewanżu organizatorzy będą z Czarnej |
|
 |
Aramil |
Wysłany: Wto 20:42, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Benio zna moje uwagi więc nie będę się powtarzał
Ogólnie tak jak mówiłem, jak na pierwszy nocny larp (i w ogóle cokolwiek) to wyszło bardzo dobrze.
To kiedy powtórka? Tym razem na większym terenie, których w Czarnej nie brak?  |
|
 |
Zayl |
Wysłany: Wto 10:33, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
LARP nie byl zly choc nie wiem czemu odnioslem wrazenie ze po jakiejs godzinie skonczyly sie wam juz pomysly... [powinno byc wiecej smaczkow w stylu tego wisielca ]
Rowniez po tym wielkim ataku strzyg juz wszyscy niemal calkowicie zapomnieli o swoich zadaniach i mysleli tylko o tym jak tu przezyc (choc musze przyznac ze genialnie udalo mi sie podpuscic jednego z lowcow czarownic prawie tez przekonalem szlachcicow zeby wybic jedna z grupek)
Yawaris a co do ogniomistrzow to wyszlo na to ze moja druzyna znala las lepiej niz ich przewodnik Ale i tak bylo fajnie  |
|
 |
Benio |
Wysłany: Pon 22:59, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o organizację LARPa, rażące błędy pochodzą z mojej winy. |
|
 |
Mysza |
Wysłany: Pon 21:06, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Miejsce Akcji: Las Loren - a mnie tam nie bylo. patrze nawet jakies driadki byly biegajace po nocy w lesie. ehh szkoda szkoda bo czuje ze moglbym zagrac Brokuła  |
|
 |
Did |
Wysłany: Pon 21:04, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Oj tam, oj tam niedociagnięcia były jak przy większości LARPów i zawsze będą ponieważ zawsze dąży się do ideału najważniejszy jest dobry klimat, wspaniali ludzie i mówiąc ogółem dobra zabawa . Uwazam że wszystko z tych trzech zostało spełnione i o to chodzi następnym razem napewno bedzie jeszcze lepiej
P.s. A co do samopoczucia po Czarkonie powiem krótko
Cud , miód i orzeszki
jestem baaaardzo zadowolona |
|
 |
bartekq |
Wysłany: Pon 20:29, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Hej! Witam wszystkich! Jak samopoczucie po CzarKonie? Nikt nie chory?
Moim zdaniem LARP był naprawdę bardzo przedni. Klimat powalał na kolana i mimo kilku niedociągnięć było naprawdę "klawo". Rady na przyszłość? Więcej informacji i niech ci, którzy mają prowadzić drużynę wiedzą o co chodzi w scenariuszu i znają teren. Reszta wporządeczku
Pozdrawiam! |
|
 |
yawaris |
Wysłany: Pon 20:07, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Zadziwia mnie fakt ze sie wam podobalo gdyz ja osobiscie uwazam ten LARP za srednio udany. Wstyd sie przyznac ale jako organizator mysle ze dalem ciala. Zle dobralismy ludzi na ogniomistrzow i chyba zbyt klimatycznie zrobilismy wprowadzenie dla druzyn poniewaz niezbyt wiedzialy jakie maja cele. Poza tym szwankowala komunikacja ( o starcie larpa dowiedzielismy sie zbyt poozno przez co druzyna sigmaritow i szlachty spotkala sie zbyt wczesnie ). Na domiar zlego nie ustalilismy znaku dla strzyg zeby sie wycofaly -_-''
Mam nadzieje ze nastepnym razem bardziej wszystko dopracujemy. Ja osobiscie nie jestem zadowolony chociaz klimat byl fajny. |
|
 |
Samuel |
Wysłany: Pon 18:50, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Było super. Dzięki strzygom za walke i za 2 porwania w las (drugie skutecznie). Khainowi nie dziękuje bo nie wysłuchał inkantacji (Cham, po prostu cham bo inaczej go nazwać nie można. To ja modlitwami narażam się dla Sigmarytów a on co? Wystawia mnie do wiatru ).Dziewczyny pszepraszam ale nie ja was pilnowałem i ja was nie wypchnołem(to szlachcic, to szlachcic ) Jeżeli ktÓrejś Strzydze przyj....łem za mocno to przepraszam. Przepraszam Strzyge na ktÓrą rzuciłem się na ziemię wraz z nią .Czekam na kolejny LARP.
ortografia ; ] //kelus |
|
 |
Zadar |
Wysłany: Pon 12:50, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Rano jak spacerowałem po lesie to ogarniało mnie przerazenie, jak ja mogłem przejść przez te krzaki ????!!!! Było super, pozdrowienia dla wszystkich  |
|
 |