Autor |
Wiadomość |
raditzu |
Wysłany: Czw 17:03, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ostatnie słowa Mistrzów Gry
Były już kwiatki z sesji, były ostatnie słowa graczy, a dzisiaj ostanie
słowa, które wypowiedzieli Mistrzowie Gry przed zginięciem i
znalezieniem się na plakatach "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie".
1.No dobra chłopaki sesji dziś nie będzie...
2.Niestety nie mogę uznać tego rzutu bo nie patrzyłem na kostkę - powtórz.
3. Skarby? Jakie skarby?!
4. To nie moja wina, macie nędzne współczynniki, a ten kogut był całkiem
spory...
5. Wprowadzamy nastrój grozy, co pół godziny będę rzucał kto ginie.
6. Daliście się zaskoczyć szarżującej furmance? Ale z was jełopy...
7. A teraz, hehe, rzucimy ile kończyn wam obcięło...
8. Rozumiem, że udało ci się rozbroić tę pułapkę ale nawet wtedy ona
wciąż działa...
9. Ja mówiłem, że to bezpieczne przejście? Musiałem się pomylić...
10. Prawie wam się udało ale koleś ma w tej rundzie kilka dodatkowych
ataków.
11. No dobra niech wam będzie, nie zabrakło wam tlenu i odpaliliście
silniki ale lecicie prosto w pas asteroidów.
12. Pomyliłem się, nie zginęliście, żyjecie! A nie... jednak miałem rację...
13. Ta zabawa nie jest dla dziewczynek.
14. Będę szczery: od trzech sesji podróżujecie wg fałszywej mapy.
15. No panowie: rachu ciachu i do piachu.
16. Punkty doświadczenia? Policzyłem ale doszedłem do wniosku, że się
wam nie należą, więc ich nie podam.
17. Gdybyście byli choć w połowie tak dobrymi graczami jak ja mistrzem
gry na pewno ukończylibyście tą przygodę.
18. Kto chce przeżyć? Ręka do góry.
19. Nie rozumiem jak wy to robicie, że macie tak mało magicznych
przedmiotów.
20. Naprawdę chciałem wam pomóc ale to by tylko zepsuło wam zabawę.
21. Nie przejmujcie się i tak nie lubiłem waszych postaci.
22. To nieprawda, ze od początku chciałem was zabić... Wpadłem na to
dopiero pod koniec. |
|
|
tuerth |
Wysłany: Pon 17:08, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
Może nie za specjalnie śmieszne, ale położyło sesję:
MG:Widzicie kapłana(BG)
G1:Jak się nazywasz kapłanie
Kapłan: Wacław
Zastanawiam się dlaczego. |
|
|
Adamek |
Wysłany: Nie 22:14, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dzisiejsza sesja Warhammera:
Zleceniodawca: Co tak późno ?
Heinz (Ja): Bo przyjaciela spotkaliśmy, pogoda nie sprzyjała (Drużyna sie wykręcała)
Zleceniodawca: A co sie działa w Talablandzie...
Heinz: No kumpla spotkaliśmy (Luk do mnie na ucho "chodzi o tego demona co karczme i pół dzielnicy rozwalił)
Heinz: (Szczere zdumienie) Aaa o to chodzi xD....
Heinz: Skąd masz ten topór ?
Rok (Przemek): Tam skąd wziąłeś tą księge skarg i zażaleń...
Wszyscy wybuchneli śmiechem, chodziło o krasnoludzką Księge Uraz (Rok to zabójca Trolli) xD
MG: Rzućcie test
Po rzuceniu kośćmi, nikomu sie nie udało
Yawaris: punkt szczęście
Adamek: ja też
Luk: no i ja
Kelus: a ja nie, zobacze co się stanie xD
MG: Rzuć test
Przemuś: Na co ?
MG: Na "coś tu kurwa jest nie tak" xD |
|
|
Faust |
Wysłany: Nie 18:53, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Kfiatki z sesji D&D:
-Biore wode do miseczki
-I?
-I... chowam do kieszeni
-Ukradliscie skarb!
-Nie
-Jaaasne
-Twoja stara (nie da sie opisac min uczestników sesji i prób zachowanai powagi) |
|
|
Delawyn |
Wysłany: Nie 4:41, 09 Mar 2008 Temat postu: Gagi z sesji |
|
Nocka Warhammera, prowadzi: ja
Gracze są w klasztorze, który mają przygotować do obrony przed nadciągającą grupą orków.
Na wieść lokalnego kapitana straży o nadciągającej hordzie, wojownik stwierdził:
- Zarządzamy zaciemnienie! Może nas nie zobaczą. Zgaście wszystkie światła. Pójdą sobie może gdzieś, jak pomyślą, że nas tu nie ma. xD
--------------
Inna sytuacja w WH. Tekst jest dość długi, ale naprawdę warto go przeczytać uważnie i rozkminić o co biega xD
Ten sam wojownik przysłuchuje się dwóm mnichom dyskutującym o zasadach budowy katapult.
Mnich: "Musisz zrozumieć drogi Stefanie, iż istotne dla budowy katapulty jest umieszczenie odpowiednich sworzni we właściwych punktach." [mg: "sworznie" wziąłem z głowy, tak naprawdę nie mam pojęcia o budowie katapult ]
Woj [jako że chciał się wciąć do dyskusji]: "Przepraszam, że przerywam panowie, aczkolwiek myślę, że umieszczenie sworznia D25 w lokacji 74 pozwala znacznie zwiększyć zasięg katapulty i pole możliwego krycia ogniem, co, w przeciwieństwie do umieszczenia sworznia D21 w lokacji C15, przy założeniu, że mamy do czynienia z katapultą z diagramu 82a, co powoduje zmniejszenie możliwego krycia ogniem, a co z tym idzie i zasięgu rzeczonej katapulty. Więc, odpowiednie umieszczenie sworzni D25 i D21 w zależności czy są to lokacje 74 czy C15, ma znaczący wpływ na użytkowanie katapult."
Gracz powstrzymuje wybuch śmiechu udanym rzutem na siłę woli. Mnisi zaś mają w tym momencie nie lada zagwozdkę. Jeden Wojowi przytakuje, a drugi rozkminia o co chodziło w całej wypowiedzi.
Koniec końców stanęło na tym, że Armia Imperialna, z racji posiadnia na stanie broni prochowej, w tym dział, nie potrzebuje używania w swych działaniach wojennych katapult.
Co z tego wynika - planowane innowacje w planach budowy katapult, poprzez adekwatne ułożenie sworzni w tychże, są całkowicie bezpodstawne i idiotyczne.
[użyłem kursywy i pogrubienia, żeby łatwiej było rozróżnić komentarz mg od wypowiedzi postaci]
---------------
Tożsamość tajemniczego Woja, pozostawię na razie okrytą tajemnicą. Kto zgadnie kim on jest, temu ów Woj stawia piwo.
PS. Podpowiem, że jest to użytkownik forum. |
|
|