Pora zacząc

tuerth

Końcówki, albo "uk-uk" są dalej do zrozumienia, więc ciągle liczymy na to, że ktoś odegra to że nie ma pojęcia co usłyszał.
Zresztą wersja "uk-uk" brzmi prymitywnie, a z tego co wiem, żadna ze stron nie jest full-prymityw. Więc taki np. undead mówić co chcieć jest troszke "nie w klimacie"

To może inna propozycja:
1.Wszyscy rozmawiają po polsku->wspólny "rdzeń"
2.Część słów "ważnych" wymyślamy i zastępujemy.

A akcent to w jakim celu? I tak przecież wiemy, kto jest po przeciwnej stronie.

Albo: darować sobie różne języki, bo za dużo komplikacji, a za mało prawdziwych korzyści?

Zayl

Osoby znajace swiat WoWa wiedza o roznicy jezykowej i wiedzą jak wielka roznice odgrywa ona.
Języki pozostaną, pozwolą one uniknąć dziwnych sytuacji na LARPie których prawdopodobieństwo ma być nikłe(alluch nie będzie gadać z hordziakiem !)

Mechanicznie jest tak, że każdy rozmawia w naszym ojczystym języku a kiedy usłyszymy coś w innym grzecznie o tym zapominamy jakkolwiek jest to ważne. Jest to spory test dojrzałości dla graczy.

Co do słów "ważnych" pozostawiam to ku ogólnej inicjatywie graczy Smile

Mam nadzieję, że temat już wyczerpany ^.^

Szymen

Adamek

Jest kilka:
1. Ktoś wskaże na Ciebie palcem, coś krzyknie po czym cała banda zacznie Cie gonić :hamster_yells:

2. Sam Cie zaatakuje :hamster_furious:

3. Zapewne będzie miał znaki charakterystyczne dla wrogiej nacji :hamster_surprised:

Jak dla mnie całkiem proste... :hamster_happy:

Szymen

Co w momencie w którym nie widzisz kim jest rozmówca ?
Rozmowa zza rogu, itp. ?

Kosiek

1. Najpewniej jesteś w takim układzie zdrajcą więc, jeśli nie on (rozmówca), to Twoi do niedawna towarzysze Cię zaciukają.

2. Mieć lusterko i umiejętnie je wykorzystać.

3. Po prostu, kurde, zajrzeć.

tuerth

A jak wg. ciebie wygląda róg w lesie?
A tak prawdę mówiąc to i tak nie będzie takiej sytuacji Razz

yawaris

Sugestia co do języku (luźna bym dodał ):

Jeżeli (F)alluchy maja być fajne to proponuje żeby gadały po angielsku Razz

albo horda jak kto woli mnie rybka Smile

Vasemir

Kto pewniej czuje się w świecie WarCrafta może dorzucać swoje wtrącenia ("Lok`tar", "ishnu-alah", "shorel`aran"), ale uważam, że nawet gdy trafi się sytuacja, gdy nie widać rozmówcy, to będzie można odgadnąć jego tożsamość z kontekstu.

Będzie to oparte przede wszystkim na WoWie czy na świecie WarCrafta ogólnie? Cóż, mam tu na myśli rasy - domyślam się, że bardzo niestandardowe będą omawiane wyłącznie z MG, ale np. wśród nieumarłych są 'zwykli' nieumarli, ghule, banshee (pomijając już plugastwa, gagrulce i Nerubian), a wśród orków są ci bardziej i mniej wolni od demonicznej krwi.

Zayl

WoW opieramy sie glownie na PCtowej wersji i pomijamy RPG, ja udostepnie tylko głowne rasy a jeżeli ktoś będzie chciał zrobić modyfikację daję mu wolną ręke, jeżeli będzie naprawdę dobre to czemu nie?

Adamek

Pomysł Vasemira z tymi wtrąceniami jest dobry, ale nie do końca realny...
Angielski w jednej ze stron nie jest realny, wielu ludzi nie mówi do końca po polsku to co dopiero po angielsku.
Cóż kwestie językowe są najcięższe w tym wypadku i obawiam się że są do nie przeskoczenia i trzeba będzie wszytko traktować jako umowę między graczami że przeciwne strony konfliktu się nie rozumieją... poza paroma wyjątkami Wink

...

Faust

No chyba że my Bladygród będzie hordą i mówił po polsku a alluchów ściągniemy z Niemiec Very Happy